Kto regularnie czyta bloga, ten wie, że dokładnie rok temu o tej porze byłem w Mediolanie na targach Pitti Immagine Uomo. To najważniejsze, a na pewno najbardziej kolorowe targi mody męskiej, podczas których liczba świetnie ubranych facetów na metr kwadratowy jest bez wątpienia największa na świecie.
Podczas pobytu tam zwróciłem baczniejszą uwagę na poszczególne elementy, które tworzyły całość. Dlatego dziś słów kilka poświęcę krawatom, butom i dodatkom.
Garnitur skrojony na miarę
Pierwsza i najważniejsza sprawa: żadne dodatki „nie zrobią roboty”, jeśli baza – czyli garnitur – będzie do niczego. Jestem zwolennikiem garniturów szytych na miarę, bo tylko takie są idealnie dopasowane do sylwetki, uwypuklają zalety i zakrywają wady. Wiem jednak, że taki garnitur to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych, na który nie każdego stać. Dlatego, jeśli nie macie wolnej takiej kwoty, warto rozważyć zakup gotowego garnituru porządnych marek z usługą dopasowania (w miarę możliwości, oczywiście) do danej sylwetki.
Na co zwracać uwagę? Przede wszystkim należy sobie zadać pytanie, czy będzie to ubiór na co dzień czy od święta. Bardzo ważny jest też rozmiar – marynarka musi dobrze przylegać do kołnierzyka koszuli, ramiona powinny układać się naturalnie, a klapy przylegać do klatki piersiowej. Po zapięciu na marynarce nie powinny się pojawiać żadne załamania w okolicy guzika. Rękawy marynarki powinny kończyć się około 2 cm powyżej nadgarstka. Istotna jest też długość spodni. Przy obecnie modnych wąskich nogawkach, nie obowiązuje zasada, że spodnie powinny sięgać do obcasa: idealna długość to do cholewki buta. Nie bez znaczenia jest materiał, z jakiego uszyty jest garnitur. Wysokogatunkowe wełny są najlepsze. Ja preferuję kaszmiry.
Krawat
O ciekawostkach dotyczących krawatów pisałem jakiś czas temu, dlatego dziś ograniczę się do kilku rad, które pomogą Wam dobrać odpowiedni krawat do koszuli i marynarki.
Po pierwsze, kolor. Skończyły się czasy, gdy elegancki mężczyzna nosił tylko białe koszule. Dziś oprócz klasycznej bieli, równie często spotyka się koszule różowe czy błękitne. Dobrze dobrany krawat nie powinien być od nich jaśniejszy. Musi też pasować do marynarki – możemy wybrać kolor do niej podobny lub kontrastujący. Czyli do jasnej niebieskiej koszuli i granatowej marynarki będzie pasował intensywnie błękitny krawat (podobny) lub pomarańczowy (kontrast). Po drugie materiał. Na formalną okazję tylko jedwab, choć lubię czasem zaszaleć i założyć wełniany. Po trzecie, wzór. Dla mnie najlepiej prezentują się krawaty gładkie, w drobne wzory lub wełniane w paski. Po czwarte, szerokość. Tu stawiam na klasykę i zazwyczaj kupuję te 8-centymetrowe, choć mam w szafie też „śledziki”. Warto pamiętać, że szerokość klap i krawatu powinna być podobna.
Buty
Oksfordki, derby, brogsy, monki, loafersy, mokasyny, sztyblety… już od samych rodzajów butów może rozboleć głowa. Dlatego poszczególnym typom poświęcę więcej czasu w osobnym wpisie, a dziś podam tylko kilka podstawowych informacji.
Jak dobrać buty do garnituru? Po pierwsze kolorystycznie – do czarnego garnituru tylko czarne buty, do granatowego – brązowe, burgundowe, granatowe lub czarne, do szarego – brązowe lub czarne. Jeśli chodzi o rodzaj, butów to mnie najbardziej pasują monki i klasyczne brogsy.
Dodatki
I na koniec, słów kilka o najważniejszym dla mnie dodatku czyli zegarku. Tutaj absolutnie hołduję klasyce. Zegarek musi pasować do naszego nadgarstka (nie może być za duży) i wyróżniać się prostotą. Kolor paska – najlepiej skórzanego – powinien być dobrany do pozostałych dodatków skórzanych. Tarcza minimalistyczna i nieprzeładowana wskaźnikami.
Co o tym myślisz?