Sign up with your email address to be the first to know about new products, VIP offers, blog features & more.

Hublot i Shawn „Jay-Z” Carter: czy zegarki sygnowane nazwiskiem znanego rapera to dobra inwestycja?

Rynek luksusowych zegarków interesuje mnie od zawsze. Z tego powodu znajdziecie na moim blogu co najmniej kilka artykułów poświęconych czasomierzom. Dziś zapraszam Was do lektury kolejnego z nich, poświęconego kolekcji zegarków, które powstały w wyniku współpracy Hublot ze znanym raperem Shawnem Carterem, czyli po prostu Jayem-Z.

fot. CH24.pl

Hublot to marka, której nie trzeba przedstawiać nikomu, kto choć trochę interesuje się zegarkowym światkiem. Stworzona przez Carlo Crocco w 1980 r., łączy szwajcarską precyzję i włoskie szaleństwo. W 2013 r. Hublot oficjalnie zaprosił do współpracy Jaya-Z, który już od pewnego czasu pokazywał się z różnymi modelami Hublot na ręku, a nawet… zarapował o Hublot w utworze Otis wykonywanym wspólnie z Kanye Westem.

Wynikiem współpracy była kolekcja Shawn Carter Collection, w skład której weszły dwa zegarki z linii Classic Fusion: z kopertą 45 mm z czarnej ceramiki i z kopertą 45 mm z 18-karatowego żółtego złota. Oba zostały wyposażone w ręcznie nakręcany kalibry HUB1300 (rezerwa chodu 90h i balans taktowany na 21.600 A/h). Tym, co wyróżnia oba modele jest wycięta w tarczy gwiazda – logo kolekcji Shawn Carter – pod którą widać elementy pracującego pod spodem mechanizmu. Całości dopełnia pasek ze skóry aligatora na gumowej podszewce.

fot. CH24.pl

Oczywiście, jest to edycja limitowana. W sumie powstało 250 egzemplarzy w ceramice i 100 w żółtym złocie.

Dlaczego warto zwrócić uwagę na ten zegarek? Po pierwsze sama marka Hublot jest moim zdaniem na tyle ciekawa i luksusowa, że rynkowa wartość stworzonych przez nią zegarków będzie rosła. To jeden z głównych konkurentów np. Audemar Piguet. Po drugie, ten konkretny model jest nie tylko unikatowy, ale też wysoko ceniony na rynku. To naprawdę dobra inwestycja, która z czasem może przynieść konkretne zyski. Podoba mi się też filozofia marki, która stawia na nieszablonowe połączenia nie tylko jeśli chodzi o materiały, ale też alianse biznesowe.

fot. CH24.pl

Brak komentarzy.

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *